ZDAŻYĆ SIĘ MOGŁO, ZDAŻYĆ SIĘ MUSIAŁO
reżyseria: Katarzyna Warzecha
dźwięk: Jan Moszumański i Sławomir Bobola
zgranie w TOYA Studios: Piotr Knop
Franek jest znanym fryzjerem. Po latach wraca w rodzinne strony - na pogrzeb matki. Śląski przesąd mówi, że ten, kto pociągnie nieboszczyka za serdeczny palec, niczego w życiu się nie zlęknie. Franek ciągle w to wierzy.